czwartek, 21 października 2010

21/10/2010 19:00

Już od 19:00 rozpoczną się emocje związane z ligą europejską. Po świetnej kolejce ligi mistrzów czekamy na grad bramek i trafione typy z LE.

Pod lupę wezmę tylko kilka spotkań, bo ciężko jest opisać wszystkie 24 spotkania przy codziennych obowiązkach.

O spotkaniu Besiktas - Porto wypowiedziałem się już poniżej. Teraz omówię resztę spotkań, które zagrałem na tzw. "taśmie" - dłuższym kuponie, za małą stawkę licząc na łut szczęścia.

WSZYSTKO ZGODNIE Z PLANEM ++ 



Utrecht - Steaua Bukareszt, świetnie sprawdza się taktyka Utrechtu, ważniejsze jest dla nich w pucharach, a szczególnie przed własną publicznością bramki nie stracić, aniżeli ją strzelić. Ta taktyka pozwoliła Utrechtowi wywieźć cenny punkt z Włoch - po meczu z Napoli, a także zainkasować jedno oczko w meczu z liderem grupy - Liverpoolem. Steaua chce uniknąć błędów ze spotkań z Napoli, czy Liverpoolem. Mecz wygrany z ekipą, z Włoch został ostatecznie zremisowany, a gracze Steauy roztrwonili trzy bramkową przewagę na rzecz gości. Dodatkowo Kapetanos dostał czerwoną kartkę. W tym spotkaniu typuję poniżej 2.5 bramki, ew. minimalne zwycięstwo gospodarzy.

Karpaty - Sevilla, będący w kryzysie zespół ukraiński podejmie na własnym stadionie hiszpańską Sevillę. Groźną, nieobliczalną i silną Sevillę, która w lidze zajmuje 7 miejsce po kilku wpadkach - trener wyraźnie zaznacza, że na razie interesuje go głównie liga europejska. Nie widzę innego wyjścia, niż zwycięstwo gości.

Young Boys Berno - Odense, niebezpodstawnie ekipa gospodarzy uważana jest za faworyta. Odense nie jest zespołem, który byłby gotowy na podbój europy. To nie Kopenhaga, która może stawić czoła Barcelonie, czy pokonać dwa inne, mocne zespoły w grupie. Odense mocno poczuło na własnej skórze, że Kopenhaga to zespół z zupełnie innej sfery ulegając jej 5-0 w ostatnim pojedynku ligowym. YBB udowodniło, że u siebie jest silne pokonując Getafe 2:0. Dzisiaj nie widzę innego scenariusza, aniżeli zwycięstwo gospodarzy z Berna.

Anderlecht - AEK Ateny, długo myślałem nad tym spotkaniem. Źle się stało, że nie ma już polskiej strony o RSCA, skąd często brałem rzeczowe informacje nt. belgijskiej ligi. No cóż, trzeba sobie inaczej radzić. Anderlecht kilka drobnych kontuzji, ale kilku zawodników wraca również do składu po rekonwalescencji. Anderlecht przegrał dwa spotkania w grupie i na kolejną pomyłkę nie może sobie pozwolić. Zespół od 3 spotkań nie wygrał i dzisiaj trener gospodarzy zapowiada pewne 3 punkty. Oby na zapowiedziach się nie skończyło i naprawdę Anderlecht powalczył na miarę swoich możliwości.

Salzburg - Juventus, wszyscy zwarcie i pewnie stawiają na gości, a nawet zwycięstwo więcej niż dwoma bramkami. Pytam dlaczego? Skoro takie osłabienia - Iaquinta, Traore, Buffon, Rinuado, Lanzafame, Aquillani i Quagliarella - nie są to powody do zadowolenia. Juve gra przeciętnie i myślę, że jedną bramkę straci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz